Prowadzenie działalności nierejestrowanej to atrakcyjna opcja dla osób rozpoczynających swoją przygodę z przedsiębiorczością. Zamysł rozwiązania, które istnieje już dobrych kilka lat, miał na celu wyeliminować poniekąd szarą strefę, a także dostarczyć narzędzi, dzięki którym można legalnie zarobić dodatkowe pieniądze. Niemniej jednak im dalej w las, tym więcej drzew – a w tym przypadku przeszkód, które rosną w oczach zainteresowanych. Prowadzi to do sytuacji, w której z jednej strony mamy szanse, z drugiej zagrożenia. Biorąc to pod uwagę, chciałbym przedstawić Ci to, na co musisz zwrócić uwagę, rozważając prowadzenie działalności nierejestrowanej. I żeby była jasność – jest to dobra alternatywa, ale nie zawsze. Kiedy należy uważać, albo wybrać inne rozwiązania? O tym już poniżej.
Czym jest działalność nierejestrowana?
Działalność nierejestrowana, znana również jako działalność nieewidencjonowana czy nierejestrowa, to drobna działalność zarobkowa osób fizycznych, która nie wymaga rejestracji firmy. Jest to opcja skierowana głównie do tych, którzy chcą działać na mniejszą skalę lub po prostu przetestować swoje pomysły biznesowe przed podjęciem dalszych kroków w kierunku pełnoprawnej działalności gospodarczej.
Jest to dobry wybór na start, m.in. dlatego, że miesięczny limit przychodów kształtuje się na poziomie 75% minimalnego wynagrodzenia. Oznacza to, że od 1 stycznia 2024 r. Twoje przychody z tytułu prowadzenia tej działalności mogą wynieść maksymalnie 3181,5 zł, natomiast od 1 lipca 2024 roku 3225 zł. Co więcej, osoba prowadząca działalność nierejestrowaną w wielu przypadkach nie musi zawracać sobie głowy określonymi formalnościami, z jakimi zderzają się przedsiębiorcy. Dlaczego w wielu przypadkach? Otóż dlatego, że możesz też spotkać się z sytuacjami, w których wymagania formalno-prawne będą nieco większe, nad czym skupię się w dalszej części artykułu. Jeżeli dodatkowo chcesz dowiedzieć się więcej o podstawach takiej działalności, zajrzyj tutaj.
Znajdź pomysł na biznes
Przechodząc do meritum, pierwszym krokiem w drodze do sukcesu jest znalezienie pomysłu na biznes i zaplanowanie określonego działania. Jeśli decydujesz się na działalność nierejestrowaną, musisz pamiętać, że nie każda idea wpasuje się w definicję tego rozwiązania. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, jeżeli chcesz sprzedawać odzież na terenie Polski, wydajesz e-booka czy tworzysz rękodzieło. Trudności pojawiają się, gdy Twój pomysł jest bardziej niestandardowy – przykładowo, gdy interesuje Cię import dronów z Chin, chcesz sprowadzać żywność z Azji, czy nawet wykonywać strony internetowe. Niezależnie jednak od ewentualnych ograniczeń, na początku niemal zawsze musi zrodzić się jakiś pomysł, który następnie należy poddać weryfikacji.
Sprawdź, czy chcesz sprzedawać, czy świadczyć usługi
Załóżmy, że masz już w głowie pomysł na biznes i określony plan działania. Przyszedł czas na jego weryfikację. Tym razem jednak nie pod kątem popytu, a pod kątem formalno-prawnym. Pierwsze pytanie, na które należy udzielić odpowiedzi sprowadza się do tego, czy wykonywana przez Ciebie działalność będzie polegała na sprzedaży produktów, czy na świadczeniu usług.
Jeżeli decydujesz się sprzedawać, to owszem, mogą obowiązywać Cię dodatkowe ograniczenia, ale skupię się na nich w dalszej części artykułu. Zdecydowanie więcej niejasności wywołuje świadczenie usług w ramach działalności nierejestrowanej. Dlaczego? Otóż chcąc świadczyć usługi jako osoba fizyczna, w myśl obowiązujących przepisów zawieramy z klientem ustną umowę zlecenie. Oznacza to, że stajemy się zleceniobiorcą, a klient zleceniodawcą.
Idąc dalej, taka sytuacja nakłada na naszego klienta dodatkowe obowiązki, czyli de facto konieczność zgłoszenia nas do ZUS i opłacenia za nas należnych składek. Oczywiście, w praktyce jest to wręcz niewykonalne, jednak… jest jak jest i potwierdzają to również interpretacje wydawane przez ZUS. Czy można z tym coś zrobić? Tak i nie. Wiele osób po prostu trudni się świadczeniem usług na własne ryzyko, inni sprzedają produkt, a usługę oferują gratis, a jeszcze inni po prostu rezygnują z takiego pomysłu.
Chcesz sprzedawać produkty? Zwróć na to uwagę
Jeżeli chcesz sprzedawać produkty w ramach działalności nieewidencjonowanej (np. rękodzieło, e-booki), to co do zasady nie ma tu większych przeszkód. Musisz pilnować, aby nie przekroczyć miesięcznego limitu, a także ewidencjonować sprzedaż. Dodatkowo na życzenie klienta musisz wystawić fakturę, a w kwestii rozliczeń z urzędem skarbowym masz obowiązek wykazać przychody z działalności nierejestrowanej w zeznaniu rocznym PIT-36 i ewentualnie odprowadzić należny podatek (o ile Twoje łączne dochody przekroczą sumę wolną od podatku).
Co więcej, Twoim przywilejem jest możliwość odliczenia kosztów uzyskania przychodu, które pomniejszą dochód do opodatkowania. Wiem, że może wydawać się to dość skomplikowane, jednak w istocie jest to proste zagadnienie. Jeżeli w związku ze swoją sprzedażą ponosisz koszty (np. sprzedajesz koszulki, które wcześniej kupujesz w hurtowni), to możesz je uwzględnić w zeznaniu rocznym. Pamiętaj jednak, że aby uwzględnić je w PIT-36, musisz posiadać odpowiedni dowód kosztu, czyli np. imienną fakturę.
Jak widzisz, nie ma tu nic trudnego. Pośród tego zdarzają się jednak sytuacje, w których sprzedaż pewnych rzeczy wymaga spełnienia dodatkowych formalności. Żeby jednak zobrazować Ci ten temat, na początek musisz wiedzieć, że większość działalności bez rejestracji może skorzystać z tzw. zwolnienia podmiotowego z VAT. Mówiąc prościej, z takiego zwolnienia mogą skorzystać Ci, u których sprzedaż nie przekroczyła w roku podatkowym kwoty 200 tys. zł. Osoba prowadząca działalność nieewidencjonowaną, ze względu na limity, nie przekroczy tej kwoty. W związku z tym może korzystać ze zwolnienia podmiotowego, co nie wymaga żadnego zgłoszenia – po prostu rozpoczynamy nasz biznes na próbę.
W tym momencie musisz jednak zwrócić uwagę na art. 113 ustawy o VAT, który mówi szerzej o wspomnianym zwolnieniu podmiotowym. O ile kwota 200 tys. zł jest w ramach takiej działalności nieosiągalna, o tyle art. 113 ust. 13 wskazuje określone produkty czy usługi, co do których nie można korzystać ze zwolnienia z VAT. Oznacza to, że już od pierwszej sprzedaży ustawa obliguje Cię do zarejestrowania się jako czynny podatnik VAT i dopełniania związanych z tym formalności. Nawet wtedy, gdy jesteś osobą fizyczną. Świetnymi przykładami są elektronika i kosmetyki. Gdy chcesz je sprzedawać przez internet, już od pierwszej sprzedaży musisz być tzw. vatowcem.
Zwróć uwagę, czy możesz być zwolniony z posiadania kasy fiskalnej
Kolejne istotne zagadnienie to kasa fiskalna, którą czasami trzeba mieć, a czasami nie. No dobrze, ale skąd właściwie masz wiedzieć, czy musisz ją posiadać? Z Rozporządzenia Ministra Finansów w sprawie zwolnień z obowiązku prowadzenia ewidencji sprzedaży przy zastosowaniu kas rejestrujących. Zgodnie z § 3 tego aktu prawnego, jeżeli Twoja sprzedaż w roku podatkowym nie przekroczy kwoty 20 tys. zł, to możesz korzystać ze zwolnienia. Inaczej mówiąc, nie musisz posiadać kasy fiskalnej. Co istotne, zwróć uwagę na to, że limit ten jest proporcjonalny, a co za i tym idzie, ulegnie zmniejszeniu, gdy Twoja działalność nierejestrowa będzie prowadzona np. od lipca danego roku. Aby obliczyć ten limit, możesz skorzystać z prostego wzoru:
20 000 zł x ilość dni dokonywania sprzedaży w roku / liczba dni w roku.
Pamiętaj, że limit przychodu dla działalności nierejestrowanej, a limit do którego nie musisz posiadać kasy fiskalnej to dwie różne rzeczy. Co ciekawe, kasy fiskalnej nie musisz posiadać również wtedy, gdy przekroczysz limit 20 tys. zł, ale sprzedajesz wyłącznie przez internet i jesteś w stanie powiązać wpływy z konkretną osobą. W praktyce musisz ewidencjonować dane klientów.
Żeby było ciekawiej, rozporządzenie w sprawie zwolnienia z kas fiskalnych wymienia też pewne branże, które nie mogą korzystać z tego dobrodziejstwa. Oznacza to, że już pierwsza sprzedaż musi być ewidencjonowana na kasie fiskalnej. Grupa tych nieszczęśliwców znajduje się w § 4 i należy do nich m.in. szeroko pojęta branża beauty. Abstrahując już od usług, jeżeli chcesz np. świadczyć usługi fryzjerskie, to Twój pierwszy klient (i następni) powinien otrzymać paragon. A jeżeli musisz mieć kasę fiskalną, to musisz też mieć nadany numer NIP. W tym celu zgłaszasz się odpowiednio wcześniej do urzędu skarbowego i składasz formularz NIP-7.
Uważaj na handel w obrębie UE i poza UE
Ważną rzeczą jest również import towarów czy usług, który możemy podzielić na import w obrębie Unii Europejskiej i spoza Unii Europejskiej. Działanie polegające na legalnym sprowadzeniu towarów spoza Unii Europejskiej w ramach naszej “firmy na próbę” jest niemożliwe, bo formalnie musielibyśmy posiadać numer EORI, który nadawany jest tylko przedsiębiorcom.
Jeżeli zaś chodzi o import usług (np. wykupienie reklam na Facebooku), to takie działanie jest możliwe, choć wymaga dodatkowych czynności. Przede wszystkim musisz wystąpić o NIP EU, a następnie każdy import rozliczać na deklaracji VAT-9M i opłacać podatek. Więcej na ten temat możesz znaleźć w moim e-booku, który jest dostępny tutaj.
Podsumowanie
Jak widzisz, działalność nierejestrowa pozwala Ci na sprawdzenie swojego pomysłu na biznes. Rozwiązanie, które wynika z ustawy prawo przedsiębiorców, jest z pewnością dobrym pomysłem, choć posiadającym pewne wady. Co do zasady nie zmagasz się z wieloma trudnościami, nie rejestrujesz działalności w CEIDG, ani też nie płacisz comiesięcznych zaliczek na podatek dochodowy. Rozliczasz się rak w roku składając zeznanie pit, a Twoje przychody nie mogą przekroczyć w żadnym miesiącu 75 procent minimalnego wynagrodzenia. Niemniej pomimo tego, że formalności są ograniczone, w przypadku pewnych działalności musisz zwrócić uwagę na bardziej zaawansowane zagadnienia, takie jak podatek VAT, czy konieczność posiadania kasy fiskalnej. Nie zrażaj się jednak i jeżeli tylko uważasz, że masz pomysł, spróbuj wdrożyć go w życie.